|
|
Forum zwiazane z depresją wsparcie w depresji
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 15:10, 17 Lis 2007 Temat postu: Cieszę się,bo jesteś-Roman Mleczko |
|
|
Czlowiek bez czlowieka doszedłby do siebie;
a przecież czekają:
wspaniałe ogrody,sprawiedliwe królestwo,przygotowane mieszkania...
Niosąc w sercu czlowieka,
można pójść dalej,lepiej,pewniej,az do szczęścia,do zdziwienia.
Ruchem obrączki na palcu przetoczyć sie przez miłość wierną by osiągnąć wieczność...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 15:15, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Każdy chce być wielki,dlatego jest mały.
Każdy chce coś dawać,dlatego nic nie ma.
Każdy chce coś zobczyć,dlatego jest sługą.
Wszystko inaczej i wszystko na przekór.
Kielich wypity,
Chleb połamany,
Słowo zbyt proste,ciche bezradne.
Gdyby można sobczyc od środka,zrozumieć tajemnicę,dotknąć kształtów ducha...
Gdybyś nie wywrócił wszystkiego do góry nogami,
nic nie byloby prawdziwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 15:24, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tak łatwo pójść w zyciu za wymyślonym mitem,estradową gwiazdą,galopować na koniu o glinianych nogach...
Prawda jest pełną pokory,a moc jest słabością.
Gdy dotykałes mnie cierpieniem
-namaszczałeś nocą;
gdy bylo mi najtrudniej
-zanurzyłeś w sercu,bym czerpał obficie.
Tylko z tego źródła zycie nie jest chwilą i tylko w tym źródle smakuje jak wieczność.
Ty zawsze wiedziales,że jestem jak kwiat zerwany,bez korzenia,i że potrzebuje Ciebie.
Chciałeś,abym poznał Twoją moc w mojej słabości.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 15:40, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie WSZYSTKO w zyciu było proste i w sercu czasem bywało ciemno;
nieprawda kaleczyła umysł,a zło w zamrożony kamień zmieniło serce...
Patrząc na piekno,nie widziałem piekna;
mówiąc o dobru,rozpięwałem pustkę.
Coś w duszy cierpiało
-gdy spojrzałem głęboko do wnętrza rozpalił się we mnie jakby ogień żalu;
zamrożone serce roztopił i mozliwe było zycie nowe,spotkanie niezasłużone,radość na nowo rozsiana jak po przejściu przez Morze Czarne.
Odkryłem w sobie oczyszczajace strumienie łez,wody słone zła wyznanego,płacz zycie rodzącz.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 16:03, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kazdy dzień był nowym zadaniem,
każdy dzień wymagał nowej siły.
Słyszałem często:"dokończ śniadanie...
jedz,bo bedziesz słaby...,
nie wybieraj jarzyn z zupy..."
Gdyby wystarczyło zjeść śniadanie,aby nie skłamać,by nie przepychać się na pierwsze miejsce,by godność zachować...
Gdyby wystarczyło najeść się do syta,by dłoni w pięść nie zaciskać,
by się uśmiechać mimo bólu głowy,
by w porę zamilknąć...
Ale nie wystarczyło.
Dlatego głowę w obłokach nosiłem,jakbym się manny z nieba spodziewał.
Myślałem:
"Musi być pokarm,który daje siłę,by siebie samego zwyciężyć;
musi gdzieś być chleb,co karmi jak obecność".
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 21:21, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mijały lata.
Zabawy przestały juz bawić.
Serca przetaczało do glowy mysli,ktore zawsze kończyły się znakiem zapytania.
Czy naprawdę nie jestem sam?
A może to poczucie tajemniczej obecności jest tylko złudzeniem?
Pytanie walczyło z pytaniem...
Potrzebowałem umocnienia.
Czułem się jak kwiat zerwany z nieznanego ogrodu,któremu zabroniono wrastać w ziemię.
Skąd czerpać siłę?
I wtedy spłyną na mnie jakby dotyk dłoni,jakby czyjś oddech mnie poruszył,z siłą gwałtownego wiatru...
Wszystkie łamigłówki połamał,wszystkie pytajniki wyprostował,a mnie wrzucił do wazonu z życiem,skąd duch moj czerpał pewność.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renata1975
Gość
|
Wysłany: Sob 21:38, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tego właśnie dnia z popiołów wydobyłeś diament...
Cały świat zatrzymał się w zdziwieniu.
Słońce z pośpiechem anioła zatapiało w nim swoje promienie.
Małe,dziecięce źrenice namaszczone tym światłem wołały o piekno i piekno widziały. Zespolenie się światła z pięknem bylo tak trwałe,jakby ktoś złożył przysięgę:
"Na zawsze pozostanę z tobą".
Co tak naprawdę się stalo,nie wiem;
gdzieś głęboko w duszy czułem się jak ktoś,kto wyszedł na spacer,pozostawiając w jakimś innym świecie swoje korzenie...
I choć widziałem piekno,na ktore patrzyłem,coś wewnątrz szeptało,że piekno,do ktorego należę,jest dobrem.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|