|
|
Forum zwiazane z depresją wsparcie w depresji
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pią 23:07, 13 Cze 2008 Temat postu: Kąt |
|
|
Kąt
Dwie ściany,
jeden kąt
moje miejsce wspomnień,
Ciemność i cisza,
słychać tylko szloch..
Kto płacze?
ja..czy ten zajęty przeze mnie kąt?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kalliope1974
Forumowicz
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Asteroida B-612
|
Wysłany: Sob 13:07, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
(*) . ;(
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sob 16:15, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Już wystarczy...
- nawet nie potrafię prosić
Ból w mym sercu i wszystko czarno-białe w moich oczach.
To za dużo!
Już wystarczy...
- nie mam sił już błagać
Smutek duszy i wylewający się milczeniem z wewnątrz krzyk o pomoc.
To za dużo!
Już wystarczy...
Ostatnio zmieniony przez velvet dnia Sob 16:18, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sob 16:26, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zakład z Bogiem
Chcesz wiedzieć
Ile mogę jeszcze znieść?
Próbujesz się przekonać
Czego jestem godna?
Chcesz dowieść
Że jestem silna?
I że się nie poddam?
Ale to wszystko nieprawda!
Bzdura!
Moim kosztem
Chcesz się przekonać
Ile wytrzyma człowiek
Który nie ma wsparcia?
Myślisz że się nie poddam?
Założyłeś że wytrzymam?
Pomyliłeś się!
Pokażę Ci
Że tak wcale nie będzie!
Poddam się!
Właśnie teraz!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 23:48, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie pozwól abym cię zwiodła
Niech nie zwiedzie cię moja twarz.
Noszę bowiem tysiąc masek - masek, które boję się zdjąć,
a żadna z nich nie jest mną.
Udawanie jest sztuką, która stała się moją drugą naturą.
Ale ty nie daj się oszukać.
Zaklinam cię na Boga, nie pozwól się oszukać.
Sprawiam wrażenie, że jestem pewna siebie,
Że jestem radosna i nie mam problemów,
Ani na zewnątrz, ani w środku mnie,
Że pewnoć siebie jest moim imieniem, a opanowanie moją zabawą,
Że wody są spokojne, a ja panuję nad wszystkim
I że nikogo nie potrzebuję.
Ale nie wierz mi, proszę.
Z wierzchu moja dusza wydaje się gładka,
ale ta powierzchnia jest moją maską,
która wciąż się zmienia i bezustannie skrywa wnętrze.
W środku jednak nie ma ukojenia.
W środku ukrywa się mój umysł - zagubiony, zalękły, samotny.
Ale ja to ukrywam.
Nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział.
Przeraża mnie myśl, że moja bezsiła i strach zostaną odkryte.
To dlatego szaleńczo tworzę swoje maski by się za nimi skryć;
Nonszalancka, wymyślna fasada,
Która pomaga mi udawać - chroni mnie przed spojrzeniem,
które Wie.
Ale takie spojrzenie jest moim wybawieniem.
Moim jedynym wybawieniem. I gdzieś, głęboko, ja to wiem.
Jest tak, jeśli podąża za tym akceptacja, jeśli podąża za tym miłość.
To jest jedyna rzecz, która upewni mnie w tym,
w czym ja upewniam siebie -
Że jestem czegoś warta.
Ale ja tobie tego nie mówię. Nie śmiem. Obawiam się tego.
Obawiam się, że z twoim spojrzeniem nie przyjdzie akceptacja i miłość.
Boję się, że będziesz mi miał za złe, że będziesz się ze mnie śmiać,
I że zobaczysz moje wnętrze i mnie odrzucisz.
Tak więc gram moją grę - w desperacji.
Z maską pewności siebie na zewnątrz i drżącym dziecięciem wewnątrz.
I tak zaczyna się parada masek, a moje życie staje się linią frontu.
Mówię do ciebie o niczym, słodkim tonem płytkiej pogawędki.
Mówię wszystko, ale to wszystko jest niczym,
Gdyż nie mówię nic, co byłoby wszystkim,
Nie mówię o tym, jak coś wewnątrz mnie roni łzy;
Więc kiedy zaczynam moją grę, nie daj się oszukać moim słowom.
Posłuchaj uważnie i spróbuj usłyszeć to, czego nie mówię.
Co chciałabym być w mocy powiedzieć,
Co muszę powiedzieć, aby przetrwać, ale powiedzieć nie mogę.
Nie chcę się ukrywać, naprawdę!
Nie chcę tej gry zewnętrznych złudzeń, którą gram - gry pozowania.
Chciałabym raczej być szczera i spontaniczna - być sobą,
Ale musisz mi pomóc. Musisz wyciągnąć do mnie rękę,
Nawet jeśli zdaje ci się, że to jest ostatnia rzecz jaką chcę.
Tylko ty możesz zerwać z moich oczu
tą zabójczą kurtynę duszącej śmierci.
Tylko ty możesz przywołać mnie do życia.
Za każdym razem kiedy próbujesz zrozumieć,
i dlatego że naprawdę tak chcesz,
Mojemu sercu rosną skrzydła - bardzo małe skrzydła,
kruche, ale jednak skrzydła.
Z twoją czułością i współczuciem i twoją mocą zrozumienia
Możesz tchnąć we mnie życie.
Chcę żebyś to wiedział.
Chcę żebyś wiedział jak jesteś dla mnie ważny,
Jak możesz, jeśli zechcesz, być stwórcą osoby, którą jestem.
Błagam cię - chciej to zrobić. Tylko ty możesz zburzyć ten mur
Za którym ja drżę; tylko ty możesz zdjąć moją maskę.
Tylko ty możesz uwolnić mnie od mrocznego świata paniki i niepewności,
Od mojej samotnej osoby.
Nie omiń mnie obojętnie.
Proszę... nie omijaj mnie obojętnie.
To nie będzie dla ciebie łatwe;
Długie skazanie na bezwartościowość tworzy grube mury.
Czym bardziej się do mnie przybliżysz,
tym mocniej będę walczyć w zaślepieniu.
Gdyż walczę przeciwko tej samej rzeczy, za którą tęsknię.
Ale mówią, że miłość jest silniejsza nisz mury,
a w tym moja cała nadzieja.
Spróbuj, proszę, zburzyć te mury stanowczymi dłońmi,
Ale muszą być one łagodne,
bo dziecko w środku jest bardzo wrażliwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 20:57, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zapomnieć Ból
Módl się za mnie gdy przedwcześnie zginę,
Gdy serce z kamienia zabłyśnie przekłute nicią złota,
Gdy aniołów hymn zawyje wśród jasnych skrzydeł,
Gdy orszakiem odejdą tłumy,
Usta odmówią posłuszeństwa
Za ciało i dusze - nie moja...
Módl się za mnie.
W każdym białym poranku,
W każdej nocy mglistej.
Wśród wiatru ..
Wśród deszczu..
Otul opieka , poświęć nadzieje.
Spójrz łaskawym wzrokiem na mnie.
Tylko na mnie.
Daruj życie.
Daruj chwale.
Daruj los.
Zabierz ze sobą- Kończąc na ziemi liturgie ostatnia...
Ciało zmroczone zlinczowane wiarą ;
O pustym spojrzeniu w których brak sil by wstać i iść dalej...
By walczyć...
Panie...Ześlij m i Anioła
Który zapomni o mym bólu.
Módl się za mnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 6:08, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
niech modły nasze zostaną wysłuchane..
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kalliope1974
Forumowicz
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Asteroida B-612
|
Wysłany: Śro 10:40, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Boze;uzycz mi pogody ducha,bym godziła sie z tym czego nie umiem zmienic................
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Śro 13:10, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Moja babcia kiedyś mawiała, że Pan Bóg kładzie na barki człowieka tyle ile jest on w stanie znieść.... więc nie chce być silna.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Olaaa
Administrator
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:21, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Velvet ja też myślę tak jak Twoja Babcia... Jednakże sądzę, że to często dobre. Przez te ciężary człowiek rozwija się, uczy ma dużą później satysfakcję, że mu się udało dlatego czasem dobre są te ciężary by nam to ukazać. By dać wiarę, siłę czy nadzieję. Byśmy mogli cieszyć się ze szczęścia.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sob 14:11, 28 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Odrobina strachu nie za wadzi, odrobina tylko. Ciemność, a któż nie lęka się jej, może czmychnie jakieś zło i złapie, opęta przydusi, uciśnie...
A może to własny oddech echem z nas tak szydzi. I księżyc zawieszony tak nisko ....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 8:03, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Strach który jest we mnie
wyciągam powoli
szarpię za delikatne nitki myśli
uwolniony
staje naprzeciw mnie
patrzymy na siebie w milczeniu
wreszcie uśmiecha się tajemniczo
jego spojrzenie
przewierca mnie na wylot
mogłabym uciec
zamknąć się w małej ciemnej komórce
kiedyś robiłam to często
w swoim szaleństwie nie zauważałam
że wciąż ze mną jest
szaleństwo nie uwalnia
teraz siedzę
on mruży oczy jak dziecko
wreszcie odchodzi
po bardzo długiej chwili
sam
bez niczyjej pomocy
oddycham głęboko i z bólem....
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Czw 11:52, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
"Dziwny Niepokój"
Ten dziwny niepokój
potężny jak strach
towarzyszy mi jak cień
karze mi się bać
i choć wciąż świeci słońce
wsuwa mi w drżącą dłoń
dziurawy parasol
ciemny jak noc
w mych oczach
wciąż jeszcze zielonych
można dostrzec
dwa wielkie znaki zapytania
on milcząc pcha mnie
swą zimną dłonią
jakby chciał powiedzieć:
idź śmiało
a zobaczysz
co za rogiem
życie dla ciebie
przygotowało
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|