|
|
Forum zwiazane z depresją wsparcie w depresji
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
minoka1
Forumowicz
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:47, 27 Paź 2008 Temat postu: Śmierć czy narodziny |
|
|
Nadzieja szybko i dawno sie narodziła,
a umrzeć nie chce.
Umiera powoli...
Musicie wiedzieć, że to naprawdę boli.
Cóż zrobić?
Cóż z ta nadzieją począć?
Pozwolić jej umrzeć czy narodzić się i od nowa zacząć?
Bardziej przykra śmierć jest narodziny zaś wesołe są,
jednak nie wiem co poprawi sytuację mą.
Wiem, że nadzieja sama się nie narodziła.
To Twoja wina!
Jeden uśmiech,w twoim towarzystwie jedna godzina
i nadzieja przepełnia mnie.
A teraz zginąć musi w samotności,
w duszy osoby pragnącej miłości.
Lecz bez względu na to czy nadzieja umarła czy żyje...
serce me dla Ciebie bije!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
hor11
Administrator
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 595
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:23, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
wszystko znikanie i przeminie, a nadzieja ta to dopiero ma przechlapane......... nieśmniertelna
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Sob 0:32, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Czasem tylko ledwo dyszy, a jednak...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|