jadzia
Forumowicz
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krawcowa
|
Wysłany: Pią 14:16, 23 Lip 2010 Temat postu: spiekoto |
|
|
O spiekoto żarem słońca okrywającą
im więcej ciebie me ciało ogrzewające
to spływa z niego pot wód falami.
Wodę spijam i wodę ciało zimne oblewam.
Także głowę okrywam kapeluszem czy mokrym kompleksem
by głowa ma z tego żaru nie pękała.
Zleć z góry zimny deszczyku
oblej żar spiekoty,
by rześkim tlenem aura sprzyjała
ona twe źródła wody w siebie spijała,
ale ludzkości nie dała.
Chodzi człek w spiekocie jakby naćpany
ową spiekota oblany.
I zazdrość człeka ogarnęła
do stworzenia w wodach zamieszkujących.
Do syren wieczorami na swych harfach i śpiewem kuszących.
Być przez ten czas chodź by falą zimną mogącą razem
ze stworzeniami wód wędrujących.
Taka podróż byłaby pouczająca,
lecz można tylko o takich chwilach pomarzyć.
I zanurzyć się w wodach wodospadu strumieniu
i z niego już nie wychodzić,aż do schyłku wieczoru.
|
|