jadzia
Forumowicz
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krawcowa
|
Wysłany: Pon 10:59, 08 Paź 2012 Temat postu: Zgotowany los. |
|
|
Garnuszek...wspólny garnuszek społeczeństwa,
odbierany przez rząd,
wprowadzany w coraz to większe skrajności społeczeństwa.
Władza,pieniądz,stanowisko a szary człowiek już niewart i idzie stad,
za pracą,godnym zarobkiem wyrusza,za godnym życiem i tą ułuda szczęścia.
Nicość...zabiegany,z niechecony,wkracza w szarość codzienności.
Zatraca się w tym omoku ludzkich cierpień,niedoli,wzgardy.
Szarość nie pozwala spojrzeć już w ralejja dawnego świata.
Dręczenie...brak szacunku,brak życiowych potrzeb,powtarzające się narzekania,
okłamywania,z goryczą w sercu na los patrzenia.
Szczęście...za którym biegasz,za którym tęsknisz,za którym serce woła a dusza wzdycha.
Za barwami mieniącej się tęczy,za ciepłem ludzkich:
dłoni,słów pocieszenia,do życia godnego wprowadzania.
W jakich czasach człowiecze przyszło ci żyć!
Co przekażesz innym,co pozostawisz po sobie?
W kartach historii inni swój ślad pozostawili.
A ty?
Praca niedoceniony,zniewolony,pogardzany.
czasem już świata nierozumiany.
Świat...Jak rozumować świat zbuntowany,z rozpacza w rządzących swych psychicznych cierpień rzucany.
W omoku psychicznym skazany na samobójczy występek.
Życie biegnie dalej jak rwąca rzeka.
Zalewa wspomnienia minionej twej radości,
wlewając w życie cierpienia,załamywania,zatracenia.
Człowiek...zatraca swoje człowieczeństwo podnosząc gesty i czyny na taką samą osobę jak ty.
Zapomina o wartościach,o godności wobec siebie,wobec natury.
Zapomniał lub nie chce pamiętać o świętości najwyższej-Bogu.
Prawa Boże...Porzucjąc go odchodzi,buntuje się,krzyczy i udręcza się.
A Bóg patrzy,ostrzega,czasem swój gniew,gorycz na świat zgotowany na człowieka poniesie.
Dusza...jest uśpiona,trworzy się,rozpacza,lecz wciąż ma jeszcze tlącą się blaskiem światła nadzieję.
Nadzieje...na lepszy i dobry świat,ludzi,wzajemny szacunek,wpatrzenia w blask,
który oświetli i ogrzeje nicość w sercach ludzi,na ten pokój na świecie,w sercach i tą utęskniona wzajemną miłość.
Miłość...która jest w sercu każdej istoty,bo ona była pierwsza.
Dlaczego stała się ostania?
Czy człowiek zapomniał nawet o miłości?
Która jednoczy,każde serce i dusze.
|
|